Niegdyś, wystawiony w witrynach cukierni, zwiastował nadchodzącą Wielkanoc

docen_polskie_mark_logo
Zawarte w tytule słowa dotyczą ciasta pieczonego nad otwartym ogniem, czyli sękacza. Historia pieczenia ciast w ogniu wywodzi się od prastarych ludów Bałtów, Jaćwingów, Żmudów, Litwinów i Prusów. Plemiona te składały ofiarę dla swoich bogów, złożoną m. in. z ciasta, mięsa i miodu.
Jedna z legend głosi natomiast, że pierwszy sękacz został podany na dworze w Berżnikach (w pobliżu Sejn) Królowej Bonie, która zachwyciła się tym efektownym ciastem z sękami. Odtąd ciasto to często zdobiło królewski stół na Wawelu.

Podczas XVII certyfikacji programu „Doceń polskie”, Loża Ekspertów będzie miała szansę po raz drugi ocenić pieczone nad otwartym ogniem ciasto z asortymentu mieszczącego się w Giżycku Zakładu Produkcyjno-Handlowyego „MARK”. Przedstawiciele firmy do ponownej oceny zgłosili Sękacz Mazurski. Niebawem dowiemy się, czy nagrodzony wcześniej wypiek znów otrzyma certyfikat programu oraz tytuł TOP PRODUKT.

Pomysł na uruchomienie ZPH „MARK” narodził się z rodzinnej tradycji pieczenia sękacza. Na polskim rynku przedsiębiorstwo, w którym produkcja oparta jest na ludowej recepturze, istnieje od przeszło ćwierćwiecza. Przez ten czas zakład przechodził  wiele modernizacji i nadal jest udoskonalany. Obecnie firma współpracuje z wieloma hipermarketami w całej Polsce.
O wysokiej jakości produktów „MARK” świadczą zdobyte przez firmę nagrody i wyróżnienia, m. in. tytuł TOP Warmii i Mazur oraz Produkt Roku 2006. W tym roku firma „MARK” została laureatem konkursu Jakość Roku, otrzymała także certyfikat Najlepsze w Polsce.
Do produkcji Sękacza Mazurskiego, zakład wykorzystuje odpowiednio dobrane składniki: pochodzące od karmionych naturalnymi paszami kur jaja, najlepszy gatunek masła, specjalnie wyselekcjonowaną śmietanę, odpowiedni tłuszcz roślinny, sprawdzone gatunki mąki pszennej oraz naturalne aromaty (wanilię i kandyzowaną skórkę pomarańczową).
Tradycyjny, oparty na ludowej metodzie wypiek sękacza wymaga wiele pracy oraz czasu, a przy tym jest mało wydajny. Dlatego do produkcji tego ciasta warmińsko-mazurska firma stworzyła własne urządzenie, które usprawniło sposób jego wytwarzania. Sękacze wypieka się na wałkach owiniętych pergaminem i lnianym szpagatem. Ciasto wylewa się na wałek i zapieka warstwami w temperaturze ok. 250 stopni. Czas wypieku zależy od wielkości ciasta (średnio trwa on 2 godziny). Następnie ciasto zdejmuje się z wałka, po czym jest ono gotowe do spożycia. Można je dodatkowo polać polewą czekoladową, mleczną lub posypać np. orzeszkami. Gotowy przepis na sękacza znajduje się na stronie internetowej firmy „MARK”.

Warto przypomnieć, że mieszcząca się w Giżycku bliźniacza firma podczas poprzedniej certyfikacji zdobyła godło programu „Doceń polskie” za Karmelki Staropolskie. Już niedługo dowiemy się, czy Sękacz Mazurski również zyska uznanie Loży Ekspertów.
docen_polskie_mark_02 docen_polskie_mark_01

Producent sękacza z Podlasia ma szansę dołączyć do laureatów programu „Doceń polskie”

docen_polskie_sekacz_logo
Kolejnym producentem ubiegającym się o zdobycie certyfikatu „Doceń polskie” jest Zakład Piekarniczo-Cukierniczy Jarosław Kalinowski.
Mieszcząca się w Piątnicy k. Łomży firma  wyspecjalizowała się w produkcji Sękacza wypiekanego tradycyjnymi metodami. Podczas X audytu Loża Ekspertów będzie mogła przekonać się jak smakuje ów wyrób. To właśnie pięcioosobowe jury zdecyduje, czy produkt ten otrzyma godło promocyjne „Doceń polskie”.

– Ciasto ma niepowtarzalny smak i niezwykły aromat za sprawą właściwie dobranych, całkowicie naturalnych i najlepszych jakościowo surowców: świeżych jaj, odpowiedniego tłuszczu, sprawdzonych gatunków mąki z pszenicy najwyższej jakości, naturalnych aromatów. Nie zawiera żadnych środków polepszających ani konserwantów – tak swój wyrób przedstawia producent.

Nazwa produktu ściśle wiąże się ze specyficznym sposobem jego pieczenia. Polega on głównie na polewaniu kolejnych warstw ciasta na rozgrzany, obracający się wałek, co nadaje mu kształt przypominający choinkę W czasie tego procesu tworzą się charakterystycznie ociekające sople o złocistomiodowej barwie bursztynu. Po przekrojeniu sękacz przypomina pień ściętego drzewa z widocznymi słojami.
Warto pamiętać, że w suchym i chłodnym miejscu opisywany wyrób zachowuje świeżość i doskonały smak nawet do kilku miesięcy. To wyjątkowe ciasto szlachetnie się starzeje, nabierając coraz większej kruchości, nie tracąc przy tym smaku. Co ważne, miłośnicy bardziej wilgotnych wypieków mogą do środka sękacza wstawić kieliszek z wodą lub alkoholem (propozycja dla dorosłych, wytrawnych smakoszy).

– To prawdziwe rękodzieło sztuki cukierniczej, perła w koronie kuchni Podlasia, dziedzictwo kulturowe Polski, jedna z najoryginalniejszych słodkości świata. Jest niezwykle smaczny, trwały i ma charakterystyczny, niepowtarzalny wygląd, którego nie da się pomylić z żadnym innym wypiekiem. Każdy kęs dostarcza podniebieniu prawdziwej rozkoszy. Wytwarzamy go najlepiej, a to za sprawą szczególnej dbałości o detale i wiernego dochowania tradycji. W naszym zakładzie wypiek sękacza opiera się na tradycyjnych, ludowych metodach, co nie jest rzeczą łatwą, wymaga artystycznego podejścia i anielskiej cierpliwości – zapewniają przedstawiciele Zakładu Piekarniczo – Cukierniczego Jarosława Kalinowskiego.

Sękacze wypiekane na Podlasiu są popularne  w Polsce oraz za granicą. Są ozdobą stołów na wykwintnych, oficjalnych przyjęciach, a jednocześnie rarytasem okolicznościowych uroczystości oraz przyjęć weselnych. Sękacz to także doskonały pomysł na podarek, zwłaszcza dla zagranicznych gości.
docen_polskie_sekacz_01 docen_polskie_sekacz_02 docen_polskie_sekacz_03