Do zestawienia producentów, którzy ponownie zgłaszają produkt do oceny dopisujemy Fabrykę Ciast i Cukrów Dr Stanisława Gurgula Sp. z o.o. Firma z Jarosławia jest laureatem X certyfikacji żywności: niemal dwa lata temu Loża Ekspertów programu „Doceń polskie” przyznała godło promocyjne i tytuł TOP PRODUKT Biszkoptom tej firmy.
Zaszczytny tytuł jest nadawany wyłącznie tym produktom, które otrzymały od jury maksymalne noty za smak, wygląd oraz stosunek jakości do ceny. 29 lipca, podczas najbliższego audytu artykułów spożywczych, dowiemy się czy Biszkopty ponownie zdobędą laury programu.
Zanim poznamy wyniki certyfikacji przypominamy, że nagrodzone specjały są produkowane tradycyjnym ręcznym sposobem według receptury sprzed ponad 100 lat.
Biszkopty ulegają łatwemu i całkowitemu strawieniu. Do ich przygotowania używa się mąki pszennej, świeżych jaj, cukru oraz miodu. Specjały fabryki z Jarosławia są szczególnie polecane dzieciom i starszym ludziom. Tymi słodkimi wyrobami zajadają się nie tylko konsumenci z Polski, lecz także mieszkańcy Stanów Zjednoczonych i Kanady (w krajach tych wypieki znane są pod nazwą „Lady Fingers”).
Fabryka Ciast i Cukrów Dr Stanisława Gurgula może pochwalić się bogatą tradycją. Firmę pod koniec XIX wieku założył Stanisław Gurgul, pradziadek obecnego Prezesa Pani Anety Gurgul. Początkowo nazwa zakładu brzmiała „PAROWA FABRYKA BISZKOPTÓW, PIERNIKÓW I CUKRÓW STANISŁAW GURGUL W JAROSŁAWIU”. W tym okresie przedsiębiorstwo oferowało bardzo bogatą gamę wyrobów cukierniczych, m.in. biszkopty, ciasteczka oraz sucharki. Asortyment obejmował także pieczywo dla diabetyków.
Co ciekawe, Komisja Przemysłowa Krakowskiego Towarzystwa Lekarskiego rekomendowała wyroby fabryki Stanisława Gurgula osobom chorym. Produkty te były dostarczane na dwory Królestwa Wielkiej Brytanii, Francji, Prus i Rosji. Po II wojnie światowej zakład został znacjonalizowany, a w latach 1952-1993 fabryka działała pod zmienioną nazwą. W tym czasie produkowała biszkopty, precle oraz paluszki telewizyjne. Na początku lat 90-tych fabryka wróciła do spadkobiercy prawowitych właścicieli, a jej nazwę zmieniono w taki sposób, by nawiązywała do tej z XIX wieku.