Po raz pierwszy o certyfikat „Doceń polskie” ubiegać się będzie firma PPHU „POLARIS” sp.j. Bondariew, która serwuje polskim konsumentom dania mrożone marki Bondari. Do audytu zgłoszone zostały dwa wyroby Bondari: Kołduny litewskie i Manty gajowego.
– Główną cechą wszystkich naszych produktów jest ich wysoka jakość oraz naturalny skład. Naszym celem jest dostarczenie klientom jak najmniej przetworzonych produktów o unikatowych recepturach i niepowtarzalnych smakach. W składzie naszych wszystkich produktów z mięsem, w tym kołduny litewskie oraz manty gajowego, zawarty jest wyłącznie surowy farsz mięsny. Doprawiamy tylko naturalnymi ziołami i przyprawami. Nie stosujemy zamienników sproszkowanych, konserwantów, barwników czy aromatów – zapewnia producent.
Do produkcji swoich wyrobów „POLARIS” wykorzystuje tylko najświeższe składniki od regionalnych producentów. – To np. warmińskie mleko, mięso, twaróg, leśne grzyby. Dania mięsne przygotowujemy na bazie surowych farszów, składających się z połączenia świeżego mięsa wołowego i wieprzowego, które przyprawiamy według oryginalnych receptur. Naszym jedynym konserwantem jest mróz! Dzięki unikalnej technologii głębokiego mrożenia produkt gotowany jest tylko jeden raz – bezpośrednio przed podaniem na stół – przekonują pracownicy firmy „POLARIS”.
– Wszystkie nasze produkty są przyjazne dzieciom, ponieważ są organiczne (nieprzetworzone), nie zawierają „chemii” i zbędnych kalorii (220-280 kcal/100gr) – dodają.
W ofercie marki Bondari znajdziemy całą gamę „pierogów” kuchni polskiej, kresowej, europejskiej i azjatyckiej – idealnych na obiad, czy świąteczny stół.
Firma zgłosiła dwa produkty do XXI certyfikacji w ramach programu „Doceń polskie”. Pierwszym ze zgłoszonych wyrobów są Kołduny litewskie. – To danie znane na terenie byłego Wielkiego Księstwa. Pierożki nadziewane wykwintnym surowym mięsnym farszem z dodatkiem naturalnych przypraw – czytamy na stronie internetowej producenta.
Kołduny należy wrzucić do wrzącej posolonej wody lub rosołu (można dodać pieprz w ziarnach i liść laurowy). Po wypłynięciu na powierzchnię należy je gotować jeszcze przez 8-10 minut, po czym wyjąć i odcedzić z wody. Jest kilka sposobów na podanie tego dania. Doskonale nadają się do barszczu czerwonego i bulionu. Można podawać je w rosole, z sosami lub gęstą śmietaną. Po ugotowaniu można je także ozdobić podsmażoną cebulką i skwarkami lub po prostu posypać posiekanym koperkiem. – Najważniejszym warunkiem jest nie kroić ugotowanych kołdunów. Bierze się taki pierożek do ust, rozgryza, a ze środka wytryskuje aromatyczny soczek, obłędnie smakowity – zapewniają przedstawiciele firmy.
Drugie danie, które może uzyskać certyfikat to produkt o orientalnie brzmiącej nazwie Manty gajowego. Manty to daleki krewny pierogów z azjatyckimi korzeniami, doskonale łączący mięsny farsz z leśnymi grzybami, świeżym koperkiem, naturalnymi ziołami i przyprawami. Aby przygotować Manty wystarczy gotować je na parze przez 35-40 minut lub w wodzie przez ok. 15-20 min. Po ugotowaniu najlepiej delikatnie polać je roztopionym masłem, co pozwoli w pełni docenić smak nadzienia. – Manty gajowego wewnątrz wypełnione są świeżym mięsem z dodatkiem grzybów leśnych, które podczas gotowania puszczają swoisty rosołek, który każdego oczaruje eksplozją smaku, wybuchem mięsnej rozkoszy i niespotykanych doznań smakowych – opisuje producent.
Przypominamy, że XXI certyfikacja produktów w programie „Doceń polskie” odbędzie się 27 lipca w Czeladzi, a obradom Loży Ekspertów przewodniczyć będzie mistrz kuchni Mirek Drewniak.