Po śląsku – to znaczy porządnie

Z Karoliną Sarnik – z firmy Madej Wróbel rozmawia Katarzyna Salomon

Proszę powiedzieć, co zadecydowało o wzięciu udziału firmy Madej Wróbel w Ogólnopolskim Programie Promocyjnym „Doceń polskie”?
Program ten realizuje bardzo istotny z naszego punktu widzenia cel – jest nim propagowanie wysokiej jakości produktów spożywczych dostępnych na polskim rynku oraz ich wytwórców. „Doceń polskie” kształtuje także świadomość konsumentów, zachęca do odkrywania rodzimych specjałów i jak najczęstszego sięgania po nie. Jest to zbieżne z naszymi wartościami – Madej Wróbel to firma rodzinna, założona przez doskonałych rzemieślników i pasjonatów tradycyjnych smaków. Nasze produkty są robione na Śląsku i po śląsku – to znaczy porządnie, z najlepszej jakości składników, zgodnie z recepturami, które wykorzystywano przez lata w śląskich domach. Zależy nam, by nazwa Madej Wróbel dla kontrahentów i konsumentów stała się synonimem wysokiej jakości i tradycji.

Członkowie Loży Ekspertów docenili aż trzy znakomite propozycje firmy – Śląsko ze Śląska, Polska wędzona (surowa) oraz Frankfurterki wędzone. Jak Pani sądzi, jakie walory zadecydowały o ich sukcesie?
Z pewnością wysoka jakość, prosty skład i tradycyjny sposób przyrządzania. Korzystamy tylko ze sprawdzonego mięsa z obszaru Unii Europejskiej, i po śląsku, od serca, nie żałujemy go do naszych wędlin. 100 g Ślonskiej ze Śląska powstaje z 90 g mięsa wieprzowego, 100 g Polskiej wędzonej (surowej) – ze 100 g, a 100 g Frankfurterek z aż 116 g! Używamy także wyłącznie naturalnych osłonek i przypraw oraz ich autorskich mieszanek.

Czy wyróżnione produkty są również tymi, po które najchętniej sięgają Wasi klienci?
Tak, potwierdzam, są to topowe produkty w naszej ofercie. Zwłaszcza kiełbasa Ślonska, która cieszy się największym wzięciem w okresie grillowym. To kiełbasa z najlepszych składników, idealna na zimno i na ciepło, doskonale przyprawiona, konkretna i wyrazista. Polską wędzoną (surową), zachwycającą swoim smakiem i aromatem, szczególnie polecam smakoszom kiełbas surowych, jest idealna na deskę wędlin. Z kolei Frankfurterki wędzone są doskonałą propozycją na śniadanie, kolację albo przekąskę w ciągu dnia. To cienkie, wyborne, wędzone kiełbaski, wyprodukowane z selekcjonowanego mięsa wieprzowego i doprawiane wyłącznie naturalnymi przyprawami, wysokiej jakości alternatywa dla parówek.

W jaki sposób promujecie swój sukces w programie „Doceń polskie”?
Korzyści wynikające ze zdobycia znaku „Doceń polskie” są dla producenta bardzo szerokie. Znak planujemy wykorzystać we wszystkich kanałach komunikacji, materiałach promocyjnych i reklamowych oraz social mediach. Pragniemy jak najszerzej poinformować o tym sukcesie naszych konsumentów, kontrahentów i pracowników.

Wkrótce Wielkanoc, czy może Pani zdradzić, jakie niespodzianki przygotowaliście dla smakoszy?
W okresie wielkanocnym wprowadzamy do sprzedaży wędliny, które można nazwać sezonowymi. Mówię tu zwłaszcza o kabanosach z chrzanem, kiełbasie polskiej wędzonej, golonce. Od lat dużym uznaniem wśród klientów cieszy się biała kiełbasa, której Madej Wróbel ma w ofercie trzy rodzaje. Jedna to parzona z chrzanem, z wysokiej jakości mięsa wieprzowego, druga – surowa, z mieszanki mięs drobiowego i wieprzowego, trzecia – podpiekana, z wieprzowej szynki, delikatnie doprawiana chrzanem. Każda z nich będzie idealnym dodatkiem do świątecznego barszczu albo żurku. Do barszczu polecamy także oznaczone znakiem QAFP kiełbaski białe lub śląskie z szynki, które na gorąco można zaserwować na świąteczne śniadanie.
Obserwujemy także, że klienci coraz bardziej interesują się wędzonkami przygotowywanymi według tradycyjnych receptur, zwłaszcza z szynki; duże powodzenie ma np. tradycyjna szynka z linii „Dymem wędzone”, wędzona w naturalnym dymie bukowym lub olchowym. Chętnie kupowane są także nasze szynki: Guido, surowa wędzona, krucha czy szyneczka ze spiżarni. Wszystkie charakteryzuje wysoka zawartość mięsa, piękny aromat i soczystość, dzięki którym są idealne do świątecznych przekąsek.
Tradycyjnie bardzo dobrze sprzedają się wędliny „do koszyczka”, czyli suche, podsuszane lub naturalnie wędzone, jak kiełbasa myśliwska, kabanosy, kiełbasa dymem wędzona. Konsumenci wybierają je, ponieważ mogą być przechowywane bez lodówki bez ryzyka zepsucia.

Dziękuję za rozmowę.