Wyjątkowe wędliny od Bogusława Szymańskiego

Z Bogusławem Szymańskim – założycielem i właścicielem firmy Wyrób Wędlin Bogusław Szymański rozmawia Katarzyna Salomon

Proszę powiedzieć, co zainspirowało Was do wzięcia udziału w Ogólnopolskim Programie Promocyjnym „Doceń polskie”?
Z racji tego, że nasza firma już od kilku lat zdobywa liczne nagrody, a za nasze produkty otrzymujemy różne certyfikaty postanowiliśmy, że tym razem warto spróbować ubiegać się również o tak prestiżowy znak jakim jest „Doceń polskie”. Mamy świadomość tego, że nasze produkty są bardzo wysokiej jakości i liczyliśmy na to, że co najmniej za jeden produkt otrzymamy godło „Doceń polskie”, natomiast nie spodziewaliśmy się, że nasze dwa produkty zostaną dodatkowo uznane jako „TOP PRODUKT”. Jest to dla nas ogromne wyróżnienie, a zarazem potwierdzenie tego, że produkty, które wytwarzamy są na wysokim poziomie.

Po najważniejsze wyróżnienie programu promocyjnego – godło „Doceń polskie TOP PRODUKT”, sięgnęły dwie Wasze propozycje, a mianowicie Karkówka wiejska z Nowego Sioła oraz Polędwica wiejska z Nowego Sioła. Jak Pan sądzi, jakie walory zadecydowały o ich sukcesie?
Na początku warto wspomnieć, że „karkówka wiejska” oraz „polędwica wiejska” należą do serii produktów „wiejskich”, które niedawno wprowadziliśmy do naszej oferty. Oprócz wcześniej wspomnianych karkówki i polędwicy do serii tej należy jeszcze „szynka wiejska” oraz „boczek wiejski”. Są to najwyższej jakości produkty wyrabiane ręcznie, w sposób tradycyjny. Dotychczas nasza firma oferowała wyłącznie produkty wytwarzane według przekazywanych z pokolenia na pokolenie rodzinnych receptur. Teraz postanowiliśmy wprowadzić coś nowego i wraz z synem Pawłem – technologiem żywności – opracowaliśmy wcześniej wspomniane produkty. O ich charakterystycznym smaku decyduje specjalna posypka opracowana przez nas samych oraz nietypowa obróbka termiczna, której szczegółów nie mogę zdradzić. Uważam, że całokształt – od wyboru wysokiej jakości surowca do ostatnich etapów produkcji – są kluczem do sukcesu naszych produktów.

Czy Karkówka i Polędwica są produktami, po które najchętniej sięgają Wasi klienci?
Są to produkty, które cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. W każdą sobotę sprzedajemy je również na ciepło, prosto z pieca. To właśnie wtedy w naszym sklepie przyzakładowym ustawiają się największe kolejki. Najwytrwalsi klienci muszą czasami czekać nawet 45 minut, a my robimy wszystko aby każdy był zadowolony.

Proszę o przedstawienie pozostałej oferty zakładu.
Nasz zakład zajmuje się wyłącznie wytwarzaniem tradycyjnych wyrobów. Wszystkie produkty wykonywane są ręcznie, a maszyn używamy sporadycznie do czynności, w których są one niezbędne. W naszej ofercie można znaleźć dwa rodzaje kiełbasy – swojską i sielską (wpisane na listę produktów tradycyjnych Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi). Kiełbasa sielska z Nowego Sioła to produkt wytwarzany według ponad 70-letniej receptury rodziny Szymańskich. Warto wspomnieć, że sposób wytwarzania tej kiełbasy jest w naszej rodzinie przekazywany ustnie już od czterech pokoleń. Wyrabiamy też wędzonki, produkty pieczone oraz podroby wędliniarskie. Przygotowujemy również wiejskie stoły na różnego rodzaju imprezy okolicznościowe, wesela, komunie, dożynki czy też imprezy firmowe. W najbliższym czasie planujemy wprowadzić kolejną serię nowych produktów. Mamy nadzieję, że będzie ona zaskoczeniem, ale na obecną chwilę nie mogę zdradzić więcej szczegółów.

W jaki sposób promujecie swój sukces w programie „Doceń polskie”?
Przede wszystkim w mediach społecznościowych naszej firmy. Certyfikaty wystawiliśmy także w naszym sklepie przyzakładowym, co spotkało się z zainteresowaniem klientów. Poprzez te działania jeszcze bardziej wzrosło zapotrzebowanie na produkty z serii „wiejskich”. W niedalekiej przyszłości planujemy również lokalną kampanię reklamową.

Dziękuję za rozmowę

Z pasji do pysznego jedzenia, eksperymentowania w kuchni i inspiracji kulinarnych czerpanych z podróży

Rodzinna firma Wege Siostry – laureat Ogólnopolskiego Programu Promocyjnego „Doceń polskie“ – od 2017 roku produkuje z orzechów i pestek roślinne alternatywy dla serów i masła. Przez 5 lat udało się jej założycielkom, siostrom Rzymanek, podbić polski rynek wege nabiału i zyskać rzeszę wiernych konsumentów – z Wege siostrami rozmawia Beata Rudzka-Harazim

Magdaleno, Zuzanno, jak wyglądały początki?
Wege Siostry założyłyśmy we dwie, czyli dwie rodzone siostry: Magdalena Rzymanek-Paczkowska i Zuzanna Rzymanek.

Kilka słów o sobie.
Magdalena: z wykształcenia jestem biolożką, a z zawodu fotografką.
Zuzanna: ukończyłam prawo, następnie pracowałam przy produkcji seriali, a potem gotowałam w wegańskich restauracjach.

Pani Zuzanno, kiedy nastąpił przełom?
W 2017 roku postanowiłyśmy odmienić swoje zawodowe życia i rozpocząć przygodę z produkcją roślinnych “serków” z nerkowców. Na pomysł wpadłam ja, gdy akurat wróciłam z długiej podróży po Azji i Australii. Gdy przedstawiłam go siostrze i jej mężowi – Tomaszowi Paczkowskiemu – wszyscy wspólnie zadecydowaliśmy, że jest to przepyszny plan i wege nisza, którą razem wypełnimy.

Tak narodziły się Wege Siostry – z pasji do pysznego jedzenia, eksperymentowania w kuchni i inspiracji kulinarnych czerpanych z podróży.

 Proszę opowiedzieć o produktach Wege Sióstr.
Roślinne alternatywy dla sera i masła powstają z połączenia innowacyjnego surowca (nerkowców i pestek słonecznika) oraz tradycyjnych metod serowarstwa. Bez mleka, bez glutenu, za to z żywymi kulturami bakterii i najlepszej jakości składnikami. To produkty dla każdego, kto ceni sobie wyjątkowy smak, prosty skład i zdrowie. Dla wegan, osób z nietolerancją laktozy, glutenu i fleksitarian. Dla tych, którzy chcą dokonywać lepszych wyborów dla siebie i środowiska.

Orzechy pozytywnie wpływają na pamięć i funkcje poznawcze mózgu.
Czyli nie dość, że są pyszne, to jeszcze bardzo zdrowe.

Wege Siostry w swojej ofercia mają aktualnie 4 linie produktowe. Flagowa z nich to “serki” ręcznie Toczone z nerkowców. Dzięki fermentacji orzechów, zyskują one unikalny smak pełen umami. Kształtem przypominają ser typu camembert, w konsystencji są kremowe. Można je pokroić lub rozsmarować, a także z powodzeniem dodawać do wielu potraw. Występują w 8 wersjach smakowych, m.in.: Toczony z Suszonym Pomidorem i Czosnkiem Niedźwiedzim, Toczony ze Szczypiorkiem lub Toczony Klasyk z Czarnuszką – TOP PRODUKT “Doceń polskie”.

Powiedzmy sobie wprost – serowy smak to pyszna sprawa i z miłości do niego powstały Wege Siostry! Zastanawiasz się, jak wykorzystać produkty z nerkowców i słonecznika w przepisach? Zajrzyj na www.wegesiostry.pl/blog-przepisy

Ofertę uzupełniają Smarowańce z nerkowców, Roślinne Osełki z nerkowcami oraz alternatywa dla tartego sera twardego – Vermezan.

Jakie prozdrowotne właściwości i witaminy zawierają wasze produkty?
Nasze produkty bazują przede wszystkim na orzechach nerkowca, które są bardzo zdrowe. Wśród cennych składników znajdziemy m.in. witaminy z grupy B, witaminę E i K, cynk, potas, magnez, fosfor, wapń, selen, a także zdrowe kwasy tłuszczowe. Używamy także płatków drożdżowych nieaktywnych, które poza wspaniałym serowym aromatem, są doskonałym źródłem witamin (przede wszystkim z grupy B), minerałów (cynku i potasu) oraz białka. Taki Toczony z Czarnuszką ma przykładowo 8,3 g wysokiej jakości białka w 100 g produktu.

W starożytności uważano, że czarnuszka „potrafi wyleczyć wszystko prócz śmierci”, a dziś – mówi się o niej „złoto faraonów”. Współczesne badania potwierdziły właściwości lecznicze czarnuszki, m.in. antybiotyczne, antywirusowe, antygrzybiczne i antybakteryjne.

Na koniec jeszcze tylko wspomnimy o tym, że prawie wszystkie nasze produkty (poza Vermezanami) są fermentowane, a pozytywny wpływ żywych kultur bakterii na zdrowie, jest nie do przecenienia.

A dalszy rozwój i plany?
Wege Siostry zaczynały w kuchni mamy, obecnie produkty marki można znaleźć w największych sieciach handlowych w całej Polsce. Do tej pory firma już 4 razy musiała się przenosić do większego zakładu produkcyjnego. Codziennie udowadniamy, że rodzinne biznesy mają moc i jeszcze w tym roku planujemy rozpocząć eksport swoich produktów.

Dziękuję za rozmowę.

Po śląsku – to znaczy porządnie

Z Karoliną Sarnik – z firmy Madej Wróbel rozmawia Katarzyna Salomon

Proszę powiedzieć, co zadecydowało o wzięciu udziału firmy Madej Wróbel w Ogólnopolskim Programie Promocyjnym „Doceń polskie”?
Program ten realizuje bardzo istotny z naszego punktu widzenia cel – jest nim propagowanie wysokiej jakości produktów spożywczych dostępnych na polskim rynku oraz ich wytwórców. „Doceń polskie” kształtuje także świadomość konsumentów, zachęca do odkrywania rodzimych specjałów i jak najczęstszego sięgania po nie. Jest to zbieżne z naszymi wartościami – Madej Wróbel to firma rodzinna, założona przez doskonałych rzemieślników i pasjonatów tradycyjnych smaków. Nasze produkty są robione na Śląsku i po śląsku – to znaczy porządnie, z najlepszej jakości składników, zgodnie z recepturami, które wykorzystywano przez lata w śląskich domach. Zależy nam, by nazwa Madej Wróbel dla kontrahentów i konsumentów stała się synonimem wysokiej jakości i tradycji.

Członkowie Loży Ekspertów docenili aż trzy znakomite propozycje firmy – Śląsko ze Śląska, Polska wędzona (surowa) oraz Frankfurterki wędzone. Jak Pani sądzi, jakie walory zadecydowały o ich sukcesie?
Z pewnością wysoka jakość, prosty skład i tradycyjny sposób przyrządzania. Korzystamy tylko ze sprawdzonego mięsa z obszaru Unii Europejskiej, i po śląsku, od serca, nie żałujemy go do naszych wędlin. 100 g Ślonskiej ze Śląska powstaje z 90 g mięsa wieprzowego, 100 g Polskiej wędzonej (surowej) – ze 100 g, a 100 g Frankfurterek z aż 116 g! Używamy także wyłącznie naturalnych osłonek i przypraw oraz ich autorskich mieszanek.

Czy wyróżnione produkty są również tymi, po które najchętniej sięgają Wasi klienci?
Tak, potwierdzam, są to topowe produkty w naszej ofercie. Zwłaszcza kiełbasa Ślonska, która cieszy się największym wzięciem w okresie grillowym. To kiełbasa z najlepszych składników, idealna na zimno i na ciepło, doskonale przyprawiona, konkretna i wyrazista. Polską wędzoną (surową), zachwycającą swoim smakiem i aromatem, szczególnie polecam smakoszom kiełbas surowych, jest idealna na deskę wędlin. Z kolei Frankfurterki wędzone są doskonałą propozycją na śniadanie, kolację albo przekąskę w ciągu dnia. To cienkie, wyborne, wędzone kiełbaski, wyprodukowane z selekcjonowanego mięsa wieprzowego i doprawiane wyłącznie naturalnymi przyprawami, wysokiej jakości alternatywa dla parówek.

W jaki sposób promujecie swój sukces w programie „Doceń polskie”?
Korzyści wynikające ze zdobycia znaku „Doceń polskie” są dla producenta bardzo szerokie. Znak planujemy wykorzystać we wszystkich kanałach komunikacji, materiałach promocyjnych i reklamowych oraz social mediach. Pragniemy jak najszerzej poinformować o tym sukcesie naszych konsumentów, kontrahentów i pracowników.

Wkrótce Wielkanoc, czy może Pani zdradzić, jakie niespodzianki przygotowaliście dla smakoszy?
W okresie wielkanocnym wprowadzamy do sprzedaży wędliny, które można nazwać sezonowymi. Mówię tu zwłaszcza o kabanosach z chrzanem, kiełbasie polskiej wędzonej, golonce. Od lat dużym uznaniem wśród klientów cieszy się biała kiełbasa, której Madej Wróbel ma w ofercie trzy rodzaje. Jedna to parzona z chrzanem, z wysokiej jakości mięsa wieprzowego, druga – surowa, z mieszanki mięs drobiowego i wieprzowego, trzecia – podpiekana, z wieprzowej szynki, delikatnie doprawiana chrzanem. Każda z nich będzie idealnym dodatkiem do świątecznego barszczu albo żurku. Do barszczu polecamy także oznaczone znakiem QAFP kiełbaski białe lub śląskie z szynki, które na gorąco można zaserwować na świąteczne śniadanie.
Obserwujemy także, że klienci coraz bardziej interesują się wędzonkami przygotowywanymi według tradycyjnych receptur, zwłaszcza z szynki; duże powodzenie ma np. tradycyjna szynka z linii „Dymem wędzone”, wędzona w naturalnym dymie bukowym lub olchowym. Chętnie kupowane są także nasze szynki: Guido, surowa wędzona, krucha czy szyneczka ze spiżarni. Wszystkie charakteryzuje wysoka zawartość mięsa, piękny aromat i soczystość, dzięki którym są idealne do świątecznych przekąsek.
Tradycyjnie bardzo dobrze sprzedają się wędliny „do koszyczka”, czyli suche, podsuszane lub naturalnie wędzone, jak kiełbasa myśliwska, kabanosy, kiełbasa dymem wędzona. Konsumenci wybierają je, ponieważ mogą być przechowywane bez lodówki bez ryzyka zepsucia.

Dziękuję za rozmowę.

Browar Zamkowy obchodzi swoje 455-lecie istnienia!

z Jadwigą Rzotki z raciborskiego Browaru Zamkowego rozmawia
Beata Rudzka-Harazim.

Proszę przybliżyć historię piwa.
No cóż, piwowarstwo na ziemi raciborskiej istnieje od XIII wieku. Już wtedy mieszczanie mieli przywilej warzenia i wyszynku piwa. W październiku 1293 r. książę Raciborski zezwolił na założenie na Przedmieściu Odrzańskim – obecnie teren ronda obok mostu zamkowego – karczmy z wolnym wyszynkiem. Dochód miał służyć potrzebom miasta. Wyjątkowo ważnym wydarzeniem było nadanie przez księcia prawa mili zapowiedniej. Odtąd w okręgu miejskim, praktycznie każdy dom mieszczański był miejscem produkcji złocistego trunku. 

Czy wiesz, że w 1318 roku wszystkie domy mieszczaństwa raciborskiego posiadały prawo warzenia piwa? Przywilej piwowarstwa był najważniejszym źródłem dochodów. Wówczas nie warzono piwa cały rok, jedynie od jesieni do wiosny, a najlepsze piwo produkowano w marcu.

A historia browaru?
Browar Zamkowy w Raciborzu posiada, spośród wciąż działających w Polsce browarów, jedną z najstarszych tradycji warzenia piwa. Pierwsze oficjalne wzmianki o browarze pochodzą z 1567 roku, choć panuje przekonanie, że działanie browaru przy Zamku Piastowskim rozpoczęło się co najmniej 30 lat wcześniej. W tym roku Browar Zamkowy obchodzi swoje 455-lecie istnienia.

O znacznej produkcji browaru książęcego na przełomie XVI i XVII w. świadczyć może fakt istnienia własnej plantacji chmielu, dwóch sklepionych składów piwa w podziemiach zamkowych oraz utrzymywanie książęcego poborcy piwnego. 

Zacieranie, warzenie, fermentacja, leżakowanie, filtracja piwa, rozlew – to oczywiście etapy produkcji złotego trunku.

W 1898 browar zaczął warzyć piwo w stylu pilzeńskim, dzięki któremu zyskał uznanie w wielu miastach polskich i zagranicznych. Popularny pils jest warzony do dziś wg tej samej receptury i posiada certyfikat „Doceń polskie TOP PRODUKT”

Podstawowymi surowcami do produkcji piwa są: woda, jęczmień (słód jęczmienny), chmiel i drożdże.

Ale… (i nie chodzi tu o typ piwa)
Po okresie świetności nastąpił kryzys, w 1858 na terenie browaru wybuchł ogromny pożar, a w 1997 roku w wyniku „powodzi tysiąclecia” piwnice, w których piwo leżakowało zostały całkowicie zalane. W roku 2005 nastąpiło ponowne uruchomienie browaru, przeszedł modernizację oraz uruchomiono nową warzelnię i rozlewnię.

Wizerunek piwa ewoluuje. Na rynku dostępne są wyrafinowane piwa, które funkcjonują nie tylko jako napój do ugaszenia pragnienia. Piwo coraz częściej pijane jest dla kulinarnych doznań, zarówno w połączeniu z posiłkami, jak i samo. Browar Zamkowy, chcąc pokazać, że piwo to coś więcej niż tylko trunek, udostępnił swoją salę degustacyjną, dzięki czemu powstała Maszynownia – Pub przy browarze, w której, w przepięknym pomieszczeniu można degustować wszystkich raciborskich piw, razem z perełką – piwem prosto z browaru – niepasteryzowanym i niefiltrowanym.

A obecnie?
Obecnie w Browarze Zamkowym nadal hołduje się raciborskiej tradycji warzenia. Piwo, niezmiennie, powstaje tylko z pełnowartościowych i naturalnych składników, a cały proces fermentacji odbywa się jak przed wiekami w otwartych kadziach. W skarpie zamkowego wzgórza piwo leżakuje przez okres minimum 4 tygodni do nawet kilku miesięcy w zależności od stylu. W tym czasie nabiera swoich wyjątkowych walorów smakowych i zapachowych, a także w sposób naturalny nasyca się dwutlenkiem węgla.

W tym roku Browar Zamkowy obchodzi swoje 455-lecie istnienia. Mimo burzliwej historii udało się zachować nie tylko ten wyjątkowy obiekt,
lecz także tradycję produkcji tego złotego trunku.

Dzisiejszy Browar Zamkowy to nie tylko miejsce warzenia piwa, ale również ważny element na turystycznej mapie województwa śląskiego. W pubie „Maszynownia” położonym pomiędzy dziedzińcem zamku, a terenem browaru można spróbować wszystkich jego specjałów w akompaniamencie zapachu słodu wydobywającego się z sąsiadującej warzelni.

Browar działa aktywnie również na rzecz promocji miasta i regionu poprzez uczestnictwo w wielu kulturowych wydarzeniach jak np. Festiwal Górnej Odry, Industriada, Festiwal Śląskie Smaki i wiele innych. Ludzie wracają do miejsc i rzeczy, które dobrze kojarzą. Browar Zamkowy chce być takim miłym wspomnieniem, pamiątką w myślach, nad którą na co dzień pracuje wielu ludzi pełnych pasji.

Piwo raciborskie: Miodowe, Twierdzowe, Rżnięte, Klasycznie warzone, Pils czy Porter? Każde posiada godło
Doceń polskie TOP PRODUKT” lecz wybór należy do Ciebie!

 

Dziękuję za rozmowę.

Nie kwadrans lecz 30-lat przy polskiej herbacie

z Wojciechem Piaseckim – współwłaścicielem i założycielem firmy BIFIX – rozmawia Beata Rudzka Harazim


Gratuluję jubileuszu! Firma BIFIX w tym roku obchodzi już 30 lecie?

Przygoda zaczęła się od gospodarstwa sadowniczego w 1992 roku, którego jestem właścicielem i inicjatorem. Właśnie wtedy, 30 lat temu, pojawiła się idea powstania nowego przedsiębiorstwa – BIFIX.

Po wodzie herbata jest najczęściej spożywanym napojem na Ziemi.

 

Byli Państwo pionierami w herbatach?
Jako pierwsi producenci w Polsce wprowadziliśmy na rynek herbaty owocowe. Po dziś nasza firma oferuje szeroki wybór zdrowych i aromatycznych herbat owocowych.

Co ciekawe wybierając smak herbaty z owoców, warto sprawdzić przede wszystkim, jakie owoce dominują w jej składzie.
To one odpowiadają przecież za konkretne właściwości naparu. Ziołowa czy owocowa z Godłem TOP Produkt? Wybierz sam.

 

 

Wojciech Piasecki – współwłaściciel i założyciel firmy BIFIX

Gdzie zaczyna się życie herbaty?
Mamy plantacje roślin sadowniczych w ekologicznym rejonie Polski. Posiadamy nowoczesne suszarnie owocowe, a dzięki wiedzy o wartościach odżywczych i leczniczych poszczególnych roślin, rozpoczęliśmy naszą przygodę z herbatą owocową i ziołową.

Które herbaty owocowe warto pić na przeziębienie lub na gorączkę?
Oczywiście te z godłem Doceń polskie: Herbatę malinową, herbatkę ziołową pokrzywę i mięte, a dla uspokojenia oczywiście herbatkę ziołową melisę.

Ale na tym Państwo nie poprzestali?
Firma współpracuje z wieloma gospodarstwami rolnymi z czystych terenów ekologicznych, dlatego surowiec, z którego produkuje herbaty owocowe Bifix jest najwyższej jakości. Produkcja jest udoskonalona poprzez dodatkowe badania laboratoryjne.

A co z innymi produktami dla dbających o linię?
Dżemy bez dodatku cukru BiFix tworzą owoce, takie jak truskawki, maliny, jeżyny, borówki i czarne porzeczki. Certyfikowany dżem truskawkowy to moc truskawek (60 g owoców na 100 g produktu).

Wolimy gorzką herbatę. Tylko 30% ludzi na świecie słodzi herbatę.
Co ciekawe, BIFIX obniżył nawet zawartość cukru w swoim dżemie truskawkowym z godłem TOP Produkt.

 

Co może być najlepszym podsumowaniem?
BiFIX Wojciech Piasecki Sp. J.
jest firmą, która posiada największą i najpełniejszą ofertę na rynku herbat owocowych i ziołowych w Polsce. Co roku wprowadzamy kilka nowych, oryginalnych smakowych mieszanek oraz innych ciekawych produktów. Więc bądź na bieżąco z ofertą. Zapraszamy na www.bifix.pl.

Dziękuję za rozmowę.